Polskie, ale nie nasze?

Oto mój ostatni zakup. Miód mazurski. Pychotka. Pasieka rodzinna. Cena 24.99 zł. Okazja ?!. Super. A w domu oglądam dokładnie ten słoik drowia. I co widzę? Na zakrętce nadruk; Chiny, Ukraina, Rumunia. No cóż. Jakoś się go zużyje. Nie będę zwracać do sklepu. Ale piszę to , żeby zachęcić do bardzo dokładnego czytania informacji na towarze./

Była afera związana z tym miodem był on właśnie importowany i cóż to tylko nazwa ładna. Zresztą i cena mówi swoje chociaż nie wiem o jakiej pojemności tu "mówimy". Ogólnie dużo ludzi ma mylne pojęcie o miodzie i każdy chce ze sklepu bo lejący a żaden naturalny prawdziwy taki nie jest bo z czasem ulega naturalnej krystalizacji. Ogólnie długi temat ...

Nie ma okazji ,za dobry produkt trzeba zapłacić.

Jest zasada ślepi w karty nie grają.

W Polsce nic nie opłaca się produkować . Najlepiej ściągnąć z chin.

Nie ty jedna się dałaś wrobić czy na miodzie lub na innym produkcje .

Jak ktos nie wie co kupuje to o co chodzi? Jak to jest prawdziwy przyklad z tych polakow co naprzyklad mowia ze nie ida do lidla tylko do "polskiej" biedronki.

Bo to były pasieki rodzinne w wymienionych krajach

Z chwilą gdy nie można umieszczać napisu Made in Poland praktycznie nic się nie produkuje w Polsce nawet przysłowiowego gwoździa czy młotka. Nawet gdy towar ma oznaczenie 590 to tylko chwyt i marketing bo jest produkowany w PRC czyli w Chinach.

Ciemniak. To nie jest tak, że się nie opłaca. Chiny masowo dotują eksport, grając na wykończenie zagranicznych wytwórców i całych gałęzi przemysłu. Większość ludzi nie zastanawia się, gdzie coś zostało wyprodukowane aż do momentu, gdy tracą pracę, bo bardziej opłaca się produkować w Chinach.
Zadziwiające jest dla mnie to, że część osób cieszy się, iż niemieckie koncerny dostają po tyłku przez tę chińską politykę. Ciekawe tylko, czy będą się tak samo cieszyć, kiedy zaczną upadać polscy podwykonawcy, a zwolnienia dotkną nas bezpośrednio, bo Chiny wszystko wyprodukują u siebie.

Są nasze ,porzadne miody. Kiedyś u p. Tyszkiewicz z Grajewa. Nie wiem ,jak teraz. Osobiście znam jedno pewne żrodło i tam zawsze kupuję. W tym roku sprzedawał po 40zł za1 kg, ale już nie ma. kiedyś zapytam go, czy dawać namiary, bo ten pszczelarz ma dużo stałych klientow.

Dyskonty Biedronka nie jest polska tylko portugalska,polskie to sklep DINO i Społem.

Czyli co chińscy politycy są propaństwowi i działają dla dobra własnego kraju prowadząc politykę dotacji do produkcji czy eksportu. W czyim więc interesie i dla jakiego dobra działają nasi i europejscy politycy? W obradach, debatach, produkcji durnych zakazów i ograniczeń czy prostowaniu banana są geniuszami, a w postawieniu się Chińczykom okazują upośledzenie umysłowe.

Jeżeli widzisz miód pszczeli już w październiku w postaci płynnej,to nie jest miód.Miody tężeją i zmieniają konsystencję najdłużej po 2 mięs.od zabrania z ula.!

Wilgu to nie jest do końca tak jak piszesz. Chiny już zbankutowałyby żeby do wszystkiego dokładały. Przyczyn jest dużo np:
- niskie koszty produkcji - 4 razy tańszy prąd, ....i pewnie gaz, benzyna,
- inna kultura pracy, i dłuższy czas pracy. U nas efektywny czas to ok. 7 godz. , u nich 10 godz.
- w Chinach jest powszechna współpraca nauki z przemysłem. U nas jak zapłacisz.
- nacisk władzy na automatyzację, robotyzację. U nas minister Zero blokował inwestycje.
Pewnie można wymieniać jeszcze długo, ale ja znam powyższe fakty.
Efektem jest, że:
- w Chinach towary od 20 lat nie drożeją, u nas jeszcze niedawno polędwica sopocka była po 16 zł za kg, a dzisiaj....50zł?
- w Chinach 20 lat temu wynagrodzenia były na poziomie 100 $ za miesiąc, dzisiaj 1000$, a u nas czekamy na wzrost bezrobocia. Bo takie nadchodzi.
Gospodarkę nam pobudzają imigranci i duży eksport do Niemiec.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.